Niewiele ponad godzinę po otwarciu wystawy w Ratuszu, Stanisław Orłowski powitał gości w swojej autorskiej galerii fotografii, w restauracji „Muzealna”. Tym razem autor zaprezentował nam swój ulubiony temat, czyli drogę… „Drogi i dróżki” tak zatytułowana jest kolejna ekspozycja pana Orłowskiego w swojej galerii.

Ten zdecydowanie ulubiony temat i dla pana Stanisława bardzo charakterystyczny, został podany w bardzo dobrym stylu, zarówno w formie jak i w treści.
Od wielu lat prezes ZTF kojarzony jest z tytułowym tematem. Widząc więc fotografie dróg innych autorów zawsze żartobliwie pyta „pytałeś się czy możesz?” Podobnie zresztą reagują znajomi i przyjaciele prezesa Orłowskiego.

A dlaczego właśnie droga? Uprzedzając pytanie autor sam odpowiedział, tłumacząc swoją fascynację „Zawsze idąc po jakiejś ścieżce, po jakiejś drodze zastanawiam się co jest dalej… Co ja tam dalej zobaczę? Jaki krajobraz?”

Zaprezentowane zdjęcia są fragmentem dużego cyklu. Wykonane zostały w technice sepii. Jednakże nie w klasycznym sepiowaniu, ale w zmodyfikowanym przez prezesa procesie, w którym to Stanisław Orłowski używał zmodyfikowanego wzmacniacza miedziowego i jak sam powiedział technika ta sprawdzała się tylko na polskim papierze Foton z Bydgoszczy i do czasu kiedy nie zaczęto oszczędzać srebra.

Serdecznie wszystkich zapraszamy na „Drogi i dróżki” – solidną porcję bardzo dobrej fotografii – do autorskiej galerii Stanisława Orłowskiego, w restauracji Muzealna.

Wojciech Kapuściński